Ale to, że wizualnie skrajnie austriacki KTM 1290 Super Adventure nie przypomina owocu chińsko-rosyjskiego joint venture to już sprawa godna uwagi. Wygląd turystycznych motorów - Hondy CRF1100L Africa Twin, Yamahy Super Tenere czy Triumpha Tigera 1200 pozwala z niekłamaną dumą pozostawiać je na parkingu pod pracą.
Mamy za to do dyspozycji drogi motocykl wysokiej klasy z pełną ochroną. Kwota wynajmu może wydawać się wysoka, ale pamiętajmy, że aby posiadać taki nowy motocykl musielibyśmy wyłożyć ok. 100 000 zł, a spadek wartości też jest dość konkretny. Jeżeli weźmiemy to pod uwagę, wszystko zaczyna wyglądać bardziej przychylnie.
Temat: Przyczepa pod motocykl - jaką wybrać i gdzie najlepiej kupić Adam K.: Jeszcze mam taką kwestię - przeważnie będę woził na przyczepie 1 motocykl enduro - BMW 1200 GS, czyli raczej ciężki :-) mając ciężkiego XX'a nigdy nie przyszło mi do głowy by przewieźć go na dwumiejscowej przyczepce zawsze parkowałem go po środku.
Kijów. Jedną z równie popularnych destynacji turystycznych jest oczywiście Kijów będący miastem znacznie bardziej rozwiniętym od większości miast na Ukrainie. W Kijowie znajdują się dwa zabytki z listy UNESCO. Miasto kusi złotymi kopułami katedr. Warto zwrócić uwagę na Sobór Mądrości Bożej, okazałą Cerkiew św.
. Grzesiek dyplom inżyniera budowy maszyn Politechniki Świętokrzyskiej odłożył na półkę kilka lat temu. Na co dzień przemierza setki kilometrów jako kierowca 40-tonowej ciężarówki. Jeździ głównie do zachodnich krajów i Wielkiej Brytanii. Gdy zjeżdża na weekend do domu, przesiada się na motocykl marki Honda Transalp 600 V. Jak mówi, kocha jazdę motocyklem. -Jazda motocyklem jest dla mnie ucieczką od dnia codziennego – mówi. Stres mija, w zamian z momentem ruszenia z podwórka wzrasta adrenalina. To także jazda bez większych ograniczeń. Można wjechać w wiele miejsc, gdzie nie da się tego zrobić samochodem. Z pewnością do wyjątkowej i dość ciężkiej wyprawy motocyklowej należy ostatni jego wyjazd na Ukrainę, Mołdawię i Rumunię. Grzesiek wraz czterema kolegami na swoich motocyklach w ciągu 8 dni pokonali 3 tysiące kilometrów. -Z Ostrowca ruszyłem sam ? mówi Grzesiek. Na trasie spotkałem się z Maćkiem, Jarkiem i Stachem, chłopakami z Głogowa. Jacek z Bełchatowa dogonił nas już na Ukrainie. Gościnna Ukraina -W pełnym składzie dojechaliśmy do Truskawca, odwiedziliśmy także Kamieniec – wspomina. Ukraina zaskoczyła nas dużą gościnnością ludzi. Byli bardzo pomocni. Gdy Maciek złapał gumę, to zatrzymało się obok nas co najmniej 10 samochodów, których kierowcy chcieli nam pomóc. Gdy stawaliśmy dopytywać o drogę, to od razu nas zapraszano na coś do jedzenia i mocniejszego do picia (śmiech). Prócz dużej gościnności, jak mówi Grzesiek, Ukraina przywitała ich fatalnym stanem dróg. -Dziur w drogach jest bardzo dużo, to są prawdziwe wyrwy – mówi. Samochody jeżdżą po 30 km/h i omijają te dziury. Nie dość, że musieliśmy omijać dziury, to jeszcze uważać na samochody, które zjeżdżały na lewą stronę. Na ulicy widać często stare, ciężarowe ziły i osobowe wołgi. Czas tam się zatrzymał. Na jedzenie na Ukrainie nie ma co narzekać, jest naprawdę smaczne i tanie. We wsi Kolochova, gdzie nocowaliśmy pod namiotami rozbitymi na jednym podwórku, właściciele posesji rano podali nam na śniadanie kaszę ze śmietaną i skwarkami. Jedliśmy też u nich pysznego pstrąga, który został złowiony w płynącym obok potoku. Poczęstowali nas także miejscowym, mocnym specjałem (śmiech). Często, jak przyznaje Grzesiek, celowo zbaczali z trasy, przejeżdżali przez strumienie czy niewysokie góry oraz małe wioski. Zawsze witani byli serdecznie. -Byliśmy traktowani naprawdę wyjątkowo, bowiem w większych miastach można spotkać motocyklistów, ale w maleńkich wsiach ekipa 5 motocyklistów robiła wrażenie – mówi Grzesiek. Na Ukrainie awarii uległ motocykl Jacka. Wylał się olej z jednego z amortyzatorów. Jednak wspólnymi siłami udało się opanować awarię, która na szczęście nie okazała się groźna i mogli ruszyć dalej. Zielona Mołdawia -Na granicy Ukrainy z Mołdawią mieliśmy mały problem, po tym jak służby celne zawołały od nas prawo jazdy. Okazało się, że Maciek go nie ma – opowiada Grzesiek. Mina mu zrzedła, zresztą nam także. Baliśmy się, że dalej go nie puszczą. Dalsza podróż okazała się możliwa za 50 euro (śmiech). Drogi na Mołdawii są o wiele lepsze niż na Ukrainie. Przez to jazda motocyklami była monotonna. -Fajne było to, że cały czas udało nam się unikać burz – mówi Grzesiek. Noc spędziliśmy w stolicy Mołdawii – Kiszyniowie. Tam także trafiliśmy na bardzo przyjaznych ludzi. Jedliśmy lokalne danie – Mamałygę ? kasza kukurydziana ze śmietaną. Mołdawia to zielony krajobraz z pasącymi się krowami i owcami. -Na granicy Mołdawii z Rumunią złapała nas burza, schroniliśmy się pod wiatami na granicy – wspomina Grzesiek. Mieliśmy szczęście, że w tym samym czasie, kiedy przechodziła burza, byliśmy na granicy. Piękna Rumunia -Wjechaliśmy na Rumunię i się zaczęło – mówi Grzesiek. Na drogach szaleni kierowcy, którzy ścinali zakręty i wyprzedzali na trzeciego. Rumunia przywitała Grześka i jego kolegów piękną pogodę, lecz po przejechaniu 100 km zastała ich burza. -Jak raz nie mieliśmy się gdzie schronić, bo już się ściemniało – wspomina. Zatrzymaliśmy się przy opuszczonym budynku komendy policji. Deszcz jednak nie przestawał padać. Włożyliśmy przeciwdeszczowe ubrania i pojechaliśmy dalej. W deszczu jechaliśmy dobre 150 km. Na nocleg zatrzymaliśmy się w Piatra Neamt – mieście otoczonym górami. Celem podróży ekipy motocyklistów po Rumunii był wąwóz Bicaz. Kanion o stromych 300-metrowych zboczach, który został wydrążony przez płynącą rzekę Bicaz. -Zjechaliśmy z drogi, aby podziwiać kanion z góry, niesamowity widok – opowiada Grzesiek. Stamtąd udaliśmy się w kierunku Bystrzycy. Przejechaliśmy przez piękne Karpaty Rumuńskie. Spróbowaliśmy rumuńskich potraw regionalnych: ciorby de burta przypominającej z wyglądu i smaku polskie flaki z mlekiem oraz ciorby de wacuta, smakującej jak nasz gulasz. Ostatni nocleg na Rumunii mieliśmy za Bystrzycą. Skąd ruszyliśmy w kierunku Ukrainy. Odłączył się od nas Jacek, który wolał wracać lepszymi drogami przez Węgry i Słowację. Grzesiek i jego koledzy do domów wrócili cali i zdrowi, obyło się bez większych awarii. Mają tylko za sobą drobne upadki na polnych, nierównych drogach.
Czy warto sprowadzić motocykl z USA?Sprawdzamy, czy naprawdę opłaca się ściągać wymarzony motocykl zza Wielkiej Wody? Żeby nabyć motocykl z USA, można iść dwoma drogami. Pierwsza to zaufać sprawdzonej firmie, zajmującej się importem sprzętów z USA, a druga to wykorzystać urlop, wybrać się do kraju za wielką wodą i osobiście wybrać wymarzony motocykl. Jako że jestem studentem i wolnego czasu mam w wakacje sporo, wybrałem drugą możliwość. Główny warunek spełniony, wiza jest przybita. Znajomość języka angielskiego również zadawalająca. Pora zakupić bilet do Ameryki. Mój, do Seattle, liniami lotniczymi KLM/Delta kosztował 4000 zł (ale na wschodnie wybrzeże można kupić już za 1500 zł). Nocleg? Typowy motel z amerykańskich filmów to koszt ok. 25 $ za noc. Kiedy jesteśmy już na miejscu, zaczynamy od szukania motocykla. Jeżeli nie chcemy rozbitej „używki” najlepiej jest sprawdzać strony: i Zdecydowanie najwięcej ciekawych ofert znajdziecie na Zazwyczaj nikt tu nie oszukuje, nie kryje przeszłości motocykla, a tym bardziej nie kręci liczników. Warto jednak zwrócić uwagę na pochodzenie oferty, gdyż wschodnie wybrzeże rządzi się nieco innymi prawami, szczególnie Nowy Jork czy Chicago, gdzie, jak wiadomo, Polonii nie brakuje. Ja swojego motocykla szukałem w stanie Washington ze stolicą w Seattle… co okazało się utrudnieniem związanym z wysyłką motocykla do Polski, ale o tym nieco później. Kiedy znajdziecie interesujące Was ogłoszenie, wystarczy zadzwonić i umówić się na spotkanie. Najlepiej przygotować Bill of Sale (umowa kupna – sprzedaży), który w przypadku zakupu motocykla, będzie potrzebny do zorganizowania wysyłki i jego rejestracji w Polsce. Jeżeli chodzi o zakup motocykla, to zazwyczaj można zbić około 300/500 $ z ceny, jeżeli macie gotówkę, która jest bardzo mile widziana. Widząc banknoty, zamiast czeku, Amerykanie magicznie ulegają negocjacjom. Pamiętajcie o tym, że im większa wartość motocykla tym większe opłaty celne. Najlepiej jest nabyć motocykl za max. 2500 $. Oprócz „Bill of Sale” będzie potrzebny nam drugi dokument – „Certification of Title” – bez niego żaden pojazd nie opuści USA. Taki „certificate” posiadają nawet łódki. Jest to, prościej mówiąc, certyfikat własności, który przekaże nam sprzedający. Kiedy wszystko się zgadza z certyfikatem możemy być spokojni. Jeżeli na dokumencie widnieje nazwa banku, najlepiej dla gwarancji, zadzwonić i upewnić się, czy motocykl został spłacony! Mamy komplet dokumentów. Można przygotować sprzęt do wysyłki. Ja z motocykla zdjąłem owiewki i zegary, zabezpieczam go taśmą i przygotowuję do zawiezienia do portu. Tutaj napotkałem pierwszy mały problem. Na zachodnim wybrzeżu znajduje się mało firm spedycyjnych wysyłających kontenery do Polski. Na wschodnim jest ich sporo (Polonez Parcel, Polamer, i w dodatku obsłużą nas w naszym ojczystym języku. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem firmę w Seattle, która na bieżąco wysyła motocykle i samochody do Europy (International TLC). Ceny na obydwu wybrzeżach są podobne. 500 $ + opcjonalne ubezpieczenie 50 $ (w przypadku straty, zwrot 5000 $). Musimy podpisać szereg dokumentów, zaznaczając, że nasz motocykl jest uszkodzony i wysyłamy go bez owiewek. Owiewki wysyłamy pocztą (koszt takiej paczki według cennika to ok 100-120 $, czas dostawy do Polski 12 dni). W firmie spedycyjnej zostawiamy Bill of Sale oraz certyfikat w celu weryfikacji dokumentów przez amerykański urząd celny. Dokumenty zostaną do nas odesłane w ciągu max 2 tygodni (polecam podać adres amerykański, listy do Polski „lubią” nie docierać). W kopercie znajdziemy kolejny bardzo ważny dokument, oprócz wcześniej wspomnianych (z wbitym stemplem pozytywnie załatwionej odprawy). Bill of Lading, bez którego nie oclimy motocykla w Polsce. To nic innego jak rachunek za transport, który umożliwia wycenę wartości celnej. Trzeba jeszcze odczekać do 3 tyg, aż znajdzie się miejsce w kontenerze. Dostaniemy „tracking number” kontenera, w celu jego namierzenia poprzez stronę internetową spedytora oraz zdjęcie naszego Po około 5 tygodniach odebrałem telefon. Motocykl już jest rozładowany i czeka na mnie w magazynie w Gdyni. Za rozładunek musiałem zapłacić 400 zł. Koszt agencji celnej, która zajmie się formalnościami to 300 zł. Warto się skusić, żeby nie musieć zajmować się całą papierologią osobiście. Same obliczenia celne wyglądają następująco: Do wartości motocykla z umowy dodajemy koszt wysyłki. Otrzymaną kwotę mnożymy x 10% cła oraz 23% Vatu i wychodzi nam cło do zapłacenia. Motocykle są zwolnione z akcyzy. Jednak pamiętajcie, że Urząd Celny ma prawo zanegowania wartości widniejącej na umowie/fakturze, wtedy musimy udowodnić cenę (w tym pomaga przygotowanie wydruków aktualnych cen motocykli zza oceanu oraz widoczne uszkodzenia motocykla). Akurat mi udało się bez takich przygód, Urząd Celny dodał mi jedynie parę dolarów do deklarowanej ceny. Z tego miejsca polecam serdecznie firmę BSL Gdynia. Bardzo profesjonalne podejście, niebywale szybki czas oclenia. RejestracjaTłumaczenie dokumentów 100 złPierwszy przegląd w kraju 60 złUrząd Skarbowy – motocykle są zwolnione z opłaty VAT25Z kompletem dokumentów wybieramy się do wydziału komunikacji. Wypełniamy wniosek, płacimy dodatkowe 190 zł za rejestrację (woj. Lubelskie) i motocykl jest już zarejestrowany! Czy się opłaca?W efekcie końcowym zaoszczędziłem na całym interesie jakieś 1500-2000 zł. Motocykl jest z 2007 roku stąd niewielka opłacalność. Jednak należy wspomnieć, że nie pojechałem specjalnie tylko po motocykl – połączyłem wakacje z poszukiwaniem pojazdu. Poza tym w tej cenie warto wspomnieć, że dostałem pełny układ wydechowy, Power Commander i amortyzator skrętu. Ja jestem zadowolony, bardziej chyba jednak z przygody niż Kuba „Tamull”MotoRmaniaRedaktor naczelnyto lifestylowy magazyn o tematyce motocyklowej. Ekskluzywność tego tytułu podkreśla nie tylko doskonałej jakości papier, ale przede wszystkim wyjątkowe materiały. Masz sprawę ? Skontaktuj się: powiązane tematyPorady [AAAR] Początki Na Torze – Wszystko Co Musisz Wiedzieć Początki Na Torze – Wszystko Co Musisz Wiedzieć W tym materiale omawiane: Gdzie? Na Czym? Co Zabrać? Jak Się Przygotować? Rozdziały: Dla kogo jest wyjazd na tor (+dla kogo nie?) Po co? Na jakim motocyklu? Co zabrać ze sobą? O... »Porady [AAAR] Jak zrzucić motocykl samemu z tylnego stojaka? Poradnik w 1 minutę na temat jak samodzielnie zrzucić motocykl z tylego podnośnika motocyklowego. Przydatne szczególnie w motocyklach torowych, które mają wymontowaną stopkę boczną. Obejrzyj poradnik Zobacz pozostałe poradnikowe wpisy »Kraj Tor Radom – RadomRing – sprawdź dostępność wolnych jazd w 2022r! Automobilklub Radom od 1 maja rozpoczął oficjalnie sezon motocyklowy. Tym samym możliwe są wolne jazdy motocyklowe o wyznaczonych dniach i godzinach, sesjach. Poniżej zamieszczamy kalendarz dostępności toru – można go zintegrować z kalendarzem w telefonie. Nitka toru: Tor Radom ma... »Porady Co motocyklista powinien zjeść wybierając się w trasę i w trakcie podróży? Z uwagi na fakt, iż nadchodzi upragniona pora roku motocyklistów, zapewne nie jeden z nas zastanawia się co takiego powinien zjeść wybierając się w trasę i będąc w trasie, by było syto i z odpowiednią dawką energii… Co daje nam... »Newsy Kaski motocyklowe z homologacją FIM – lista modeli A-Z Homologacja FIM – co to takiego? Homologacja FIM to najprościej rzecz ujmując – homologacja bezpieczeństwa kasku wystawiona przez Międzynarodową Federację Motocyklową (FIM). Zawodnicy startujący np. w MotoGP mogą używać kasków wyłącznie z taką homologacją. Standard bezpieczeństwa kasków od FIM Zlecone... »Kraj Nie śpij w zimę! Trenuj na Pitbike w najbardziej przyczepnym torze (hali) kartingowym w Polsce Jest zimowy piątek – weekendu początek, temperatura minusowa. Przeglądasz filmiki na YouTube i szukasz sposobu polatania na motocyklu? Proponujemy Ci następujące rozwiązania: Zagraniczny – Wyjazd do Moto Angeles – szczegóły, terminy Los Cojones 2022 Krajowy – Przyjedź pojeździć na Pitbike’ach... »Newsy Klocki LEGO Ducati, BMW, HD – Idealny prezent na święta dla miłośnika motocykli Zestawy klocków Lego kultowych marek BMW, Ducati czy Harley-Davidson to doskonały prezent na święta, urodziny dla każdego miłośnika motocykli. Idealna ozdoba do domu lub biura. Ducati Panigale V4 R Model ma ~32 cm długości, 16 cm wysokości, 8 cm szerokości.... »Porady Dlaczego i gdzie jeździć na PitBike – sezon zimowy na hali Okres jesienno-zimowy wcale nie musi oznaczać przerwy w treningach motocyklowych. Alternatywą dla „dużych” motocykli są mniejsze sprzęty typu Pit Bike, MiniGP Kayo, Ohvale. Na pierwszy rzut oka niepozorne maszyny. Ich popularność z roku na rok wzrasta, co może potwierdzić fakt... » Materiały premium
Skip to content W niniejszym artykule zebraliśmy podstawowe informacje przydatne podczas poruszania się samochodem i motocyklem na terenie Ukrainy. Przed planowanym wyjazdem warto zapoznać się z treścią artykułu i odpowiednio wyposażyć samochód. Prawo jazdy Prawo jazdy wydane na terenie Polski jest ważne na terenie Ukrainy. Aby prowadzić samochód i motocykl należy mieć ukończone co najmniej 18 lat. Ubezpieczenie komunikacyjne Ubezpieczenie OC jest wymagane na terenie Ukrainy. Warto sprawdzić jego ważność przed wyjazdem. Przed wyjazdem na Ukrainę koniecznie należy wyrobić u ubezpieczyciela Zieloną Kartę. Dostępne paliwo Na terenie Ukrainy dostępne są benzyna bezołowiowa (95 i 98 oktanów), olej napędowy i gaz LPG. Benzyna ołowiowa jest dostępna. Można przewozić zapasowe paliwo w kanistrze. Karty kredytowe i debetowe są akceptowane w na większości stacji benzynowych. Przed tankowaniem warto sprawdzić czy jest możliwość płacenia kartą na danej stacji. Gotówka jest najczęstszą formą płatności wybieraną przez Ukraińców. Ograniczenia prędkości Poniżej zamieszczamy standardowe limity prędkości dla samochodów osobowych poruszających się bez przyczepy. Ograniczenia mogą zostać zmniejszone lub zwiększone za pomocą znaków. Teren zamieszkania 20 km/h Teren zabudowany 60 km/h Poza terenem zabudowanym 90 km/h Drogi ekspresowe 110 km/h Autostrady 130 km/h Osoby posiadające prawo jazdy krócej niż 2 lata nie mogą przekraczać 70 km/h. Światła mijania Światła mijania obowiązkowe są przez cały dzień w okresie od 1 października do 30 kwietnia. Dodatkowo światła mijania należy włączać w czasie ograniczonej widoczności. Motocykle Obowiązkowo należy ubierać kask w czasie jazdy na motocyklu lub skuterze. Pasażerami nie mogą być dzieci poniżej 12 roku życia lub o wzroście poniżej 145 cm. Pasy bezpieczeństwa Kierowca oraz pasażerowie są zobowiązani do zapinania pasów bezpieczeństwa. Nakaz nie obowiązuje w przypadku gdy pojazd nie jest wyposażony w pasy bezpieczeństwa. Przewóz dzieci Dzieci poniżej 12 roku życia lub o wzroście poniżej 145 cm nie mogą być przewożone na przednich siedzeniach. Dopuszczalny limit alkoholu Dopuszczalny limit alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi 0,2 promila. Prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków również jest zabronione. Kary za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków są bardzo dotkliwe. Prawo jazdy może zostać skonfiskowane osobom które wielokrotnie popełnią to wykroczenie. Mandaty Mandaty wystawione dla cudzoziemców są kredytowane. Mandat należy opłacić w terminie do 15 dni lub na granicy. W przypadku nie opłacenia kary samochód, którym się poruszamy może zostać zarekwirowany. Obowiązkowe wyposażenie Apteczka Trójkąt ostrzegawczy Zestaw żarówek* Zestaw bezpieczników* Gaśnica Opony zimowe (wymagane podczas złych warunków drogowych, minimalna głębokość bieżnika powinna wynosić co najmniej 4 mm. W miesiącach od listopada do kwietnia opony zimowe są obowiązkowe. * Zalecane wyposażenie Inne zasady Podczas stłuczki lub wypadku zaleca się wezwanie policji. Zaleca się posiadanie zestawu żarówek oraz bezpieczników. Używanie opon z kolcami jest dozwolone. Zalecamy wykupienie noclegu przed wyjazdem. Winiety/Opłaty drogowe Na terenie Ukrainy korzystanie z dróg i autostrad jest bezpłatne. Na przejściu granicznym pobierana jest opłata ekologiczna w wysokości 10 EUR za każde 1000ccm silnika. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółową informacją na temat opłat drogowych obowiązujących na Ukrainie pod ⇒ W trakcie opracowania Treści podano wyłącznie do celów informacyjnych, a strona nie ponosi odpowiedzialności za ich dokładność. Komentarze Korzystając z portalu akceptujesz postanowienia Polityki Prywatności, która mówi o wykorzystywaniu plików Cookies na stronie, a także przetwarzaniu danych osobowych. Pliki Cookies są wykorzystywane przez w celu poprawnego działania portalu, a także przez zaufanych partnerów, by wyświetlić odwiedzającym najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Można to zmienić - szczegóły w Polityce Prywatności. Akceptuję Polityka Prywatności
Witam! Od niedawna mieszkam w Przemyślu - lada dzień kupuję dieselka i moje pytanie w związku z tym brzmi: czy warto tankować na Ukraińskich stacjach? na jednym litrze można tam zaoszczędzić sporo ponad złotówkę: w Przemyślu za ON obecnie trzeba zapłacić ok. 4,20 zł / l. a na Ukrainie ok 5,00 UAH / l. co w praktyce na złotówki wychodzi ok 2,85 zł (sprzedaż: 1UAK = zł) ale jak jest z jego jakością? swobodą przekraczania granicy? i może jeszcze inne - nie znane mi na razie - czynniki? Pozdrawiam
czy warto kupic motocykl na ukrainie